Nic tak nie krzyczy fresh, chic, effortless jak perfekcyjny blowout. To właśnie ta fryzura — sprężyste, odbite od nasady włosy, które wyglądają jak po wyjściu z salonu. Lata 90. miały swoje supermodelki, TikTok ma #blowouthair. I chociaż może się wydawać, że taki efekt wymaga godzin u fryzjera, prawda jest inna: blowout da się zrobić w domu, i to na trzy różne sposoby.
Zanim jednak przejdziemy do techniki: blowout to przede wszystkim objętość, gładkość i lekko wywinięte końcówki. Zero puszenia, zero smętnych pasm, za to maximum movement i glow. Brzmi jak marzenie? Let’s go!
✨ 1. Blowout klasyczny — szczotka + suszarka
To najbardziej oldschoolowy, ale też najbardziej klasyczny sposób. Potrzebujesz dużej, okrągłej szczotki (najlepiej ceramicznej, która równomiernie rozprowadza ciepło) i dobrej suszarki z koncentratorem powietrza.
Jak to zrobić?
- Myjesz włosy i nakładasz spray termoochronny.
- Dzielisz pasma na sekcje.
- Każde pasmo nawijasz na szczotkę i suszysz od nasady, prowadząc strumień powietrza w dół.
- Końcówki wywijasz lekko do środka lub na zewnątrz, w zależności od efektu, jaki chcesz uzyskać.
Pro tip: jeśli chcesz supermodel-off-duty vibes (a’la Cindy Crawford czy Rachel z „Przyjaciół”), suszarka musi iść w parze z lakierem o lekkim utrwaleniu. To gwarantuje, że włosy będą odbite od nasady, ale nadal sprężyste. Do takiego looku sprawdź jeansy, które są nieodłącznym elementem lat 90.!
⚡ 2. Blowout na gorąco — szczotko-suszarka (hot air brush)
To sposób, który TikTok pokochał najbardziej. Wystarczy urządzenie, które łączy funkcję szczotki i suszarki w jednym. Na rynku znajdziecie teraz zarówno drogie urządzenia fryzjerskie, jak i tanie zamienniki do użytku w domu. Dzięki temu cała stylizacja zajmuje o połowę mniej czasu, a efekt „jak od fryzjera” jest niemal natychmiastowy.
Jak to działa?
- Pasmo po paśmie nakładasz włosy na obrotową szczotkę z nadmuchem.
- Urządzenie suszy, wygładza i podkręca końcówki w jednym ruchu.
- Całość zajmuje 15–20 minut, nawet przy długich włosach.
Dlaczego warto? Ten sposób jest idealny dla dziewczyn, które chcą efekt glam, ale nie mają cierpliwości do klasycznej szczotki + suszarki. Blowout hot brush daje look jak z salonu w domowych warunkach, a dodatkowo ułatwia codzienną stylizację. To idealny sposób na fryzurę przed wyjściem — pójdzie w duecie z wieczorową sukienką Twoich marzeń!
🌙 3. Heatless blowout — efekt bez użycia ciepła
Tak, blowout można zrobić nawet bez wysokiej temperatury! To opcja idealna na lato, gdy włosy i tak są wystawione na słońce, a Ty chcesz je trochę oszczędzić. Do tego przyda się silk hair wrap, wałki z pianki albo satynowe scrunchies.
Jak to zrobić?

- Na lekko wilgotne włosy nawijasz długą satynową opaskę (tzw. robe curls) lub kilka grubych wałków.
- Zostawiasz na noc, a rano… rozwijasz i rozczesujesz palcami.
- Efekt to objętość i sprężystość, która wygląda jak naturalny blowout, ale bez użycia ciepła.
Tip z TikToka: użyj pianki do stylizacji przed nawinięciem włosów – fryzura utrzyma się cały dzień i będzie miała większą dynamikę. Ta technika sprawdzi się dla zaganianych korpo girlies albo studentek. Świetnie prezentuje się z marynarkami.
💋 Jak utrwalić efekt blowout?
Blowout to fryzura, która żyje – nie ma wyglądać jak hełm, tylko jak miękkie, ruchome fale. Dlatego kluczowe jest lekkie utrwalenie:
- spray nabłyszczający dla glow,
- suchy szampon u nasady dla objętości,
- proszek, który odbije włosy od skóry głowy,
- lakier w wersji „soft hold” – żeby włosy nie traciły sprężystości.